Kliknij w powyższy tekst.
   moja wizytówka

Na niby

nasze rozstanie
dawno przewidziałam
napisałam wiele wierszy
o wspólnym życiu
udawanym kochaniu
a wszystko to było
na niby
 
Zagubiona
 
tyle lat przeminęło
nie wiem
kiedy to się stało
dzieci dorosły
owdowiałam
zostałam sama
pytałam
kto mi pomoże
nie umiałam
radzić sobie z życiem
a tak bardzo
chciałam żyć
 
Krzyk 

krzyk mojej rozdartej duszy
nie poruszył nikogo
poleciał wysoko
odbijając się o chmury
spadł jak piorun
w głębi ziemi
mojego głosu
już nikt nie usłyszy
zawalił się mój świat
w ciszy się pogrążył
 
Jestem? 
           
jestem
kroplą deszczu
spływającą po szybie
suchym liściem
leżącym na murawie
żarem
z dopalającego się ogniska
iskrą
która zaraz zgaśnie
rozdartą duszą
wspomnieniem
                    
            mnie już nie ma
 
Milczenie                                                                       Twoje milczenie
tłumaczę zgrabnie
choć może być
zupełnie inaczej
a jeżeli przyczyn
jest inna
to nie moja wina
nie będę
o nic pytała
pisała listów
będę wspominała
tylko piękne chwile
 
Śmierć
 
Jeżeli odejdziesz
do krainy cieni
to moje życie
nie zmieni się
zostanę sama
nic ciekawego
już nie zrobię
będę patrzyła
przed siebie
i myślała o Tobie
 
Marzenie
 
Siedzę w fotelu
W absolutnej ciszy
Cieszę się że nikt
Moich myśli nie słyszy
I tylko zegar
Tyka na ścianie
Siedzę spokojna
Czując jak czas umyka
Marzę sobie
Aby było przyjemnie
Tak już do końca
Niezmiennie
 
Będę przy Tobie
 
Wejdę do Twojego serca
Kropelkami łez
Cicho na dnie przycupnę
Lekko się uśmiechnę
Zamienię się w powietrze
Którym oddychasz
Będę wodą
Której dotykasz
Mgłą nad oceanem
Tam będę
Gdzie spojrzysz
Przyjdę do Ciebie
Nad ranem

                               Będę...


 
Halina Stawicka

 
 
 
 
         Urodziłam się w Międzyzdrojach. Od 41 lat mieszkam w Świnoujściu. Wychowałam dwie córki. Teraz jestem szczęśliwą emerytką. Tu mam swoich przyjaciół i znajomych. Ich troski, marzenia, pierwsze miłości mojej wnuczki i jej przyjaciół, stały się inspiracją do pisania wierszy. Zaczęłam je zapisywać dopiero w 2010 r. Do klubu literackiego trafiłam rok później. Pisanie wierszy sprawia, że zawsze jestem ze swoimi najbliższymi i w ten sposób pokazuję, że nie są sami ze swoim szczęściem lub problemami. Moją drugą pasą jest ogród.